We wtorek wieczorem na scenie debaty wiceprezydentów z Ohio senator JD Vance przyznał, że Republikanie muszą lepiej rozmawiać z kobietami na temat aborcji.
Vance wspomina dorastanie w rodzinie robotniczej, gdzie znał „wiele młodych kobiet, które zdecydowały się na przerwanie ciąży”. W szczególności powołał swoją przyjaciółkę, która, jak powiedział, przerwała ciążę wynikającą ze związku, w którym stosowano przemoc, i opowiedział, jak trudne było to dla niej.
„Myślę, że jako republikanin, który dumnie chce chronić niewinne życie w tym kraju i który z dumą chce chronić bezbronnych, wyciągam z tego wniosek, że moja partia musi o wiele lepiej pracować, zarabiając ponownie zaufanie Amerykanów w tej kwestii, choć szczerze mówiąc, po prostu nam nie ufają” – powiedział Vance. „To jedna z rzeczy, które Donald Trump i ja staramy się zrobić. Chcę, żebyśmy jako Partia Republikańska byli prorodzinni w pełnym tego słowa znaczeniu. Chcę wspierać leczenie niepłodności.”
Stanowiło to odejście od komentarzy Trumpa, który wielokrotnie próbował podtrzymać decyzję Sądu Najwyższego o unieważnieniu wyroku w sprawie Roe przeciwko Wade, uznając ją za coś, czego w przeważającej mierze pragnęła opinia publiczna. Uwagi Vance’a pojawiły się podczas jego starcia z gubernatorem Minnesoty Timem Walzem w przedłużającej się wymianie zdań na temat aborcji, podczas której czasami każdy z mężczyzn oskarżał drugiego o zajmowanie skrajnych stanowisk.
Vance dodał dalej, że on i Trump byli konsekwentni co do tego, że polityka aborcyjna powinna różnić się w zależności od stanu, aby reprezentować „zróżnicowany” kraj.
„Kalifornia ma w tej kwestii inny punkt widzenia niż Gruzja. Gruzja ma inny punkt widzenia niż Arizona. A właściwym sposobem poradzenia sobie z tym, choć czasami demokracja jest chaotyczna, jest pozwolenie wyborcom na podejmowanie takich decyzji, a poszczególnym państwom na ustalanie własnej polityki aborcyjnej” – powiedział.
Oskarżył także Demokratów o przyjęcie „bardzo radykalnego stanowiska proaborcyjnego” i powiedział, że Harris zmusi lekarzy, którzy sprzeciwiają się aborcji, do jej wykonania.
Podczas debaty Trump zamieścił w mediach społecznościowych post, w którym oświadczył, że tak zawetować federalny zakaz aborcji czy trafi na jego biurko jako prezydenta – jest to pytanie, nad którym krążył przez ostatnie tygodnie.
Walz oskarżyła Trumpa i Vance’a o przyjęcie skrajnych zasad i przestrzegła, że wprowadzą jakiś rodzaj rejestru ciąż – czemu Vance zaprzeczył – i stworzą bariery w dostępie do antykoncepcji i leczenia bezpłodności.
„Ta kwestia jest przedmiotem myśli wszystkich. Donald Trump wdrożył to wszystko w życie. Przechwala się, jak wspaniale było postawić sędziów przed sądem i unieważnić sprawę Roe przeciwko Wade” – powiedział Walz.
Następnie Walz wyśmiała pogląd, że rozwiązanie poszczególnych państw było w jakiś sposób sprzyjające kobietom. Przytoczył przypadek z Teksasu, gdzie u kobiety w 18. tygodniu ciąży wystąpiły poważne komplikacje, ale nie pozwolono jej na aborcję.
„O opiece medycznej na tym etapie musi zadecydować lekarz, co oznaczałoby aborcję, ale w Teksasie naraziłoby to na niebezpieczeństwo prawne” – powiedziała Walz. „Poszła do domu, zachorowała na sepsę, prawie umarła, a teraz może mieć trudności z posiadaniem dzieci”.
Walz poparł obietnicę Harrisa dotyczącą przywrócenia ochrony w sprawie Roe przeciwko Wade i powtórzył zdanie, którego często używa: „Zajmij się tym swoimi sprawami”.