W weekend odbyła się edycja Tokyo Game Show 2024, a jednym z najważniejszych wydarzeń było . Zawierało kilka interesujących szczegółów na temat cholernie dziwnej kontynuacji, którą twórca podzielił na serię klipów zamiast tradycyjnego zwiastuna. Zawierają one kilka nowych postaci dołączających do obsady, dialogi, które wyrwane z kontekstu nie mają większego sensu, oraz coś, co wygląda na całkowicie absurdalny tryb fotograficzny, którym można się pobawić.
Pierwsza zawiera kilka powracających twarzy granych przez Normana Reedusa i Léę Seydoux, a także stanowi właściwe wprowadzenie do jednego z dziwniejszych elementów Strajk Śmierci 2: medium fizyczne zamienione w marionetkę, znane oczywiście jako Dollman:
Następnie mamy dwie postacie, z którymi reżyser Hideo Kojima drażnił się od jakiegoś czasu, a Rainy gra Shioli Kutsuna, a Elle Fanning gra „Jutro”. (Jeśli grałeś w oryginał Strand Śmierci czy właściwie jakiejkolwiek gry Kojimy, te nazwy są w zasadzie całkiem normalne.) Zawiera nieoczekiwane wspólne śpiewanie:
Następnie jest krótki klip przedstawiający Heartmana wykonującego obliczenia matematyczne i zbierającego własne łzy:
Te klipy dają przyzwoite wyobrażenie o dziwnym świecie, który gracze będą eksplorować, nawet jeśli nadal nie jest jasne, co Strajk Śmierci 2 właściwie chodzi. Ale następny klip pokazuje, jak działa tryb fotograficzny, i szczerze mówiąc, wygląda całkiem zabawnie, z możliwością robienia zdjęć z wieloma postaciami w wielu pozach. Jest też wypchany kryptobiont, mała, ale smaczna przekąska z oryginalnej gry: