NOWY JORK – Las Vegas Aces i Connecticut Sun wracają do domu z dwoma bardzo różnymi uczuciami po dwóch pierwszych meczach swojej serii półfinałów play-off.
Asy próbują uratować sezon w meczu z Nowym Jorkiem, podczas gdy Sun ma nadzieję zamknąć Minnesota Lynx.
Dwukrotny obrońca tytułu Las Vegas pokonało Nowy Jork 2:0 w serii najlepszych z 5. Słońce podzielić pierwsze dwa mecze w Minnesocie.
Zespół Aces nie wpada w panikę, mimo że trzeci rok z rzędu musi dokonać historycznego powrotu, aby awansować do finału.
„Ostatecznie nie straciliśmy ani nie zdobyliśmy mistrzostwa. Dziś nic nie zostało wygrane” – powiedziała trenerka Las Vegas Becky Hammon. „Czy czeka nas ciężka bitwa? Absolutnie tak. Wszystko, co zrobił Nowy Jork, to zrobił to, co powinien zrobić Nowy Jork – bronił swojego krajowego sądu. To seria, zamierzamy przeciągnąć ją przez pięć gier. Musimy to brać kwartał po kwartale. Bądź solidny w defensywie.”
Żadna drużyna nigdy nie odrobiła straty po stracie 0-2 w serii play-offów WNBA do trzech zwycięstw.
„Uwielbiam zapisywać się na kartach historii, równie dobrze mogę zacząć od tego miejsca” – powiedziała obrończyni Aces, Chelsea Gray. „Taka będzie nasza mentalność. Musimy wygrać, aby nasza seria mogła być kontynuowana.”
Nowy Jork ze swojej strony upiera się, że jeszcze niczego nie osiągnął. Liberty właśnie broniła własnego boiska. Aby wyeliminować Asy, potrzeba jeszcze jednego zwycięstwa w trzech kolejnych meczach. Seria przenosi się do Las Vegas na trzeci mecz w piątek. Jeśli Asy wygrają następny mecz, czwarty mecz odbędzie się w niedzielę.
„Prowadzić 2:0 to wspaniale, ale nic nie wygraliśmy” – powiedziała Sabrina Ionescu, która zdobyła 24 punkty w wygranym 88:84 meczu. „Każdy to wie. Zrobiliśmy to, co powinniśmy zrobić, chronić własny kort. Wygraj dwa u siebie. Nie klepiemy się po plecach, nie mówimy, jak bardzo jesteśmy szczęśliwi. Nie przyjechaliśmy wygrać dwa mecze u siebie i być usatysfakcjonowani, jesteśmy głodną grupą.
The Sun zwyciężyło w pierwszym meczu z Lynx w Minnesocie i we wtorek wieczorem przegrało w drugim meczu 77-70.
„Tak właśnie wygląda serial, prawda? Oczywiście naszym celem jest wygrywanie każdego meczu, ale ważne jest, kiedy możesz ukraść jeden mecz na własnym boisku przeciwnika” – powiedziała trenerka Connecticut Stephanie White. „Myślę, że jesteśmy dwoma zespołami weteranów, jesteśmy dwoma bardzo podobnymi zespołami, a twoja obrona zawsze się zmienia. Zatem to, czy jesteś w domu, czy w podróży, nie jestem pewien, czy to ma znaczenie.
Zarówno Minnesota, jak i Connecticut są dobrymi drużynami defensywnymi i White wie, że zwycięzcą serii będzie prawdopodobnie drużyna, która będzie miała lepszy procent strzałów.
„Poradzimy sobie. Będziemy gotowi do wyjścia. Wprowadzimy zmiany i nie możemy się doczekać piątku” – powiedziała.
Cheryl Reeve, która zdobyła tytuł Trenera Roku ligi dla Minnesoty, zajmowała tę pozycję już wcześniej. Wierzy w swój zespół.
„Wierzę, że aby odnieść sukces, trzeba doświadczyć przeciwności losu. Musisz pokonać przeciwności losu, przejść przez nie, pokonać guzy, wyboje, to wszystko, aby dostać się do ziemi obiecanej” – powiedział Reeve, który z Lynx zdobył cztery tytuły WNBA. „To jedyny sposób. Gdyby to było łatwe, wszyscy by to robili.”
___
Dave Campbell wniósł wkład z Minneapolis
___
Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany ani rozpowszechniany bez pozwolenia.