Sparaliżowany w wypadku wyścigowym prawie 25 lat temu Sam Schmidt spędził większość ostatniego ćwierćwiecza, próbując udowodnić innym, że po urazie rdzenia kręgowego można prowadzić sensowne życie.
To była ostatnia rzecz, o której myślał, kiedy rozbił się na torze Walt Disney World Speedway w pierwszych dniach 2000 roku. Doznał urazu rdzenia kręgowego C3 i C4, nie oddychał przez prawie cztery minuty i musiał zostać przetransportowany helikopterem do Orlando.
Jego żona przebywała w domu w Las Vegas z dziećmi, a kiedy przybyła na Florydę, rokowania były ponure.
„Mamy szczęście, że przeżył noc, a jeśli przeżyje tydzień, po prostu znajdźmy mu dom opieki” – powiedział Schmidt The Associated Press, opisując szczegółowo, co lekarze przekazali jego żonie. „Do końca życia będzie podłączony do respiratora”.
Kontuzję Schmidta w tamtym czasie porównywano do „takiej samej, jaką doznał Christopher Reeve” pod tym względem, że podobnie jak aktor z „Supermana” Schmidt był sparaliżowany od szyi w dół i do oddychania potrzebował respiratora. Reeve wyciągnął rękę – z którym pracował lekarze namawiają ich, aby znaleźli sposoby, aby pomóc pacjentom po urazach w budowaniu sensownego życia po wypadku — a Schmidt uważa, że to praca Reeve’a zmieniła trajektorię jego życia.
„Nie było internetu. Moja rodzina siedziała na końcu szpitalnego korytarza i korzystała z automatów telefonicznych, po prostu dzwoniła, dzwoniła, dzwoniła i powiedziano im tylko: „Nauczymy go, jak z tym żyć, ale to wszystko” – Schmidt powiedział AP.
To lekarz Reeve’a zażądał natychmiastowych działań, a chirurg drużyny NFL natychmiast przeprowadził operację.
„Albo to, albo nosić aureolę przez rok, a ja nie nosiłem aureoli przez rok” – powiedział Schmidt. „Więc przeprowadzili operację i po trzech tygodniach odłączyli mnie od respiratora. To Christopher Reeve, pierwszy znany człowiek, który powiedział „Nie”. Dlaczego? Powiedz mi, dlaczego nie możemy tego naprawić. I dziękuję Bogu, że to zrobił, bo nigdy nie dożyłbym roku”.
Przez prawie 25 lat Schmidt starał się odwdzięczyć i pomóc innym osobom z podobnymi obrażeniami odnaleźć odrobinę normalności w nowym życiu. Po raz pierwszy otworzył Driven NeuroRecovery Center sześć lat temu w Las Vegas, gdzie mieszka Schmidt, a następnie skupił się na czymś większym.
Nadszedł wtorek, kiedy przecięto wstęgę w sprawie organizacji non-profit Pokonaj paraliż teraz Centrum we współpracy z NeuroNadziejaambulatoryjne centrum rehabilitacji fizycznej z siedzibą w Indianapolis.
Centrum, mieszczące się w dawnym klubie sportowym Five Seasons, to budynek o powierzchni 114 000 stóp kwadratowych poświęcony pomocy osobom z urazami rdzenia kręgowego i innymi zaburzeniami neurologicznymi. Schmidt, jako były zawodowy sportowiec, wie, że jego sytuacja znacznie różniła się od sytuacji innych osób, które odniosły podobne kontuzje.
Potrafi przytoczyć statystyki rozwodów, rozumie beznadziejność, jaka pojawia się, gdy kończy się ubezpieczenie, a brak środków i dostępu do rehabilitacji są tak trudne do znalezienia. Przeżył to na nowo w 2018 roku, kiedy Robert Wickens, który wówczas jeździł w zespole IndyCar Schmidta, rozbił się na torze Pocono Raceway i został sparaliżowany od pasa w dół.
Mimo że Schmidt mógł nawiązać kontakt, a sponsoring zespołu ze strony dostawcy technologii Arrow Electronics zapewnił zasoby, które na ogół nie były dostępne dla ogółu społeczeństwa, Schmidt dostrzegł potrzebę stworzenia ich więcej. Po wyjściu ze szpitala Wickens musiał przenieść się do Denver, aby poddać się rehabilitacji w siedzibie firmy Arrow.
„Statystyki są dość brzydkie. Po prostu co tydzień dostajemy historie o ludziach próbujących stawić czoła tym wyzwaniom, ale nie jest to zbyt ładne” – powiedział Schmidt. „Jak adaptują swój dom? Dostają łóżko do salonu, a pieniądze z ubezpieczenia wydano i nikt nie ma pomysłu, co dalej robić”.
Taki jest cel Driven in Indianapolis, którego wejście obejmuje Yard of Bricks, taki jak Indianapolis Motor Speedway. Roger Penske był pierwszą osobą, która kupiła cegłę należącą do założyciela.
We wtorkowej ceremonii wzięło udział kilku obecnych kierowców IndyCar i prezes toru IMS Doug Boles, a kiedy goście weszli do obiektu, był on już pełen pacjentów pod opieką fizjoterapeutów.
Driven został zaprojektowany, aby pomóc nie tylko w przypadku urazów rdzenia kręgowego. Może pomieścić 25 różnych schorzeń neurologicznych, od udarów, urazów mózgu i choroby Parkinsona. NeuroHope planuje przenieść swoją działalność do obiektu obsługującego 200 klientów.
Schmidt zawarł umowę z pobliskim hotelem na zniżki dla pacjentów zgłaszających się na leczenie w ośrodku Driven, który dysponuje basenami wodnymi, sprzętem rehabilitacyjnym oraz sprzętem do gry w koszykówkę na wózkach inwalidzkich, rugby i tenisa.
Docelowo górne piętro będzie bazą klientów centrum i będzie wykorzystywane do naprawy wózków inwalidzkich, świadczenia usług w zakresie zdrowia psychicznego, zapewniania opieki K9, pomocy finansowej i nie tylko. Schmidt powiedział, że istnieje również mieszkanie demonstracyjne i kuchnia, które pomogą pacjentom nauczyć się przystosowywać do nowego stylu życia.
„Wiele z tych osób nie ma pieniędzy na adaptację swoich domów lub mieszkań” – powiedział Schmidt. „Będą musieli przystosować się do konwencjonalnej przestrzeni”.
Schmidt zrobił długą pauzę, gdy zapytano go, czy praca nad pomaganiem innym z podobnymi obrażeniami będzie jego dziedzictwem. Siedem lat przed wypadkiem Wickensa Dan Wheldon zginął na torze Las Vegas Motor Speedway, prowadząc jeden z samochodów Schmidta.
Obydwa zdarzenia do dziś budzą w nim emocje. Ale obaj tylko podsycili jego chęć zrobienia więcej dla społeczności – a niektóre z nich zaczynały się od trudnych rozmów.
„To dużo pracy, więc mówię im: «Macie wybór. Chcesz siedzieć w domu i nic nie robić?” – powiedział Schmidt. „’Prawdopodobnie będziesz miał dość krótkie życie, ponieważ twoje ciało ulegnie degradacji. A może chcesz dowiedzieć się, jaka jest twoja następna pasja w życiu? A jeśli tak, pomożemy ci.’”
___
Wyścigi samochodowe AP: https://apnews.com/hub/auto-racing
Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone. Materiał ten nie może być publikowany, rozpowszechniany, przepisywany ani rozpowszechniany bez pozwolenia.