Peter Dutton był oszołomiony, gdy reporter ABC zapytał go, co decyduje o klasyfikacji Hezbollahu jako organizacji terrorystycznej.
Pytanie to padło podczas konferencji prasowej we wtorek po południu, mimo że Hezbollah jest oficjalnie uznawany za grupę terrorystyczną przez rząd Australii, a także przez USA, Wielką Brytanię i UE.
Agencja bezpieczeństwa narodowego rządu australijskiego stwierdziła, że Hezbollah jest bezpośrednio lub pośrednio zaangażowany w akty terrorystyczne, przygotowywanie, planowanie, pomaganie w nich lub wspieranie ich.
„Co decyduje o tym, że Hezbollah jest organizacją terrorystyczną?” – zapytał reporter ABC.
Zaskoczony Dutton zażądał wyjaśnień, jaką organizację medialną reprezentuje reporter.
„Więc jakie jest pytanie z ABC, żeby było jasne?” – zapytał pan Dutton.
Po krótkiej wymianie zdań reporter zapytał: „Gdyby mógł pan wyjaśnić, co określa daną osobę jako organizację terrorystyczną”.
Dutton odpowiedział ostro, oskarżając ABC o „większe kłopoty, niż sobie wyobrażał”.
Peter Dutton był oszołomiony pytaniem zadanym przez reportera ABC podczas konferencji prasowej we wtorkowe popołudnie
„Przynajmniej do tego momentu zakładałem, że ABC popiera ustawy rządu” – wyjaśnił.
„Rząd przyjął przepisy, popierane na zasadzie ponadpartyjnej, ale nie ABC, jak się wydaje, w związku z przepisywaniem lub umieszczaniem organizacji terrorystycznej na liście.
„Hezbollah zgodnie z australijskim prawem znajduje się na liście organizacji terrorystycznej.
„Teraz, jeśli ABC tego nie popiera, powinno to bardzo jasno wyrazić, ponieważ moim zdaniem to spore odstępstwo. Ale zapytaliście mnie, dlaczego nasz kraj umieścił Hezbollah na liście.
„To organizacja terrorystyczna, organizują ataki terrorystyczne, a jeśli dla ABC nie jest to jasne, to myślę, że ABC ma większe kłopoty, niż początkowo sądziłem”.
Komentarze Duttona pojawiają się po ostrzeżeniach Australijczyków przed importem konfliktu z Bliskiego Wschodu, a dochodzenie policyjne w toku po gwałtownych protestach ponownie rozpaliło napięcia społeczne wywołane bombardowaniem Libanu przez Izrael.
Tysiące osób maszerowało w weekend, aby zaprotestować przeciwko zabijaniu przez Izrael cywilów w Gazie i bombardowaniu Libanu, ale niektórzy zostali skazani za noszenie flagi Hezbollahu i zdjęcia zabitego przywódcy.
Australijczycy pochodzenia żydowskiego potępili wykorzystywanie ikonografii i zdjęć wymienionych grup terrorystycznych gloryfikujących Hassana Nasrallaha.
Współprzewodniczący Rady Wykonawczej Australijskiego Żydostwa Alex Ryvchin nazwał „obrzydliwym widzieć innych Australijczyków na naszych ulicach opłakujących śmierć tego terrorystycznego króla”.
Widziano protestujących w Melbourne trzymających w górze oprawione w ramki zdjęcia niedawno zabitego szefa Hezbollahu Hassana Nasrallaha
Protestujący w Melbourne mogli także machać żółto-zieloną flagą Hezbollahu
Protesty wykraczały poza obawy dotyczące ofiar śmiertelnych i przyszłości Libanu i przekształciły się w „aktywne, otwarte i konkretne wsparcie dla Hezbollahu”, przeciwko któremu policja powinna podjąć działania, powiedział w poniedziałek Ryvchin.
Islamska Rada Wiktorii oskarżyła niewielką liczbę osób o wywieszenie flag Hezbollahu, twierdząc, że społeczność skupiła się na eskalacji przemocy w Gazie i Libanie.
„Stało się jasne, że flagi Hezbollahu nie są mile widziane i nie należy ich wnosić” – powiedział przewodniczący grupy Adel Salman.
Jednak wpatrywanie się w flagi stanowiło „wygodną odskocznię” od przemocy na Bliskim Wschodzie, powiedział prezes Australia Palestine Advocacy Network, Nasser Mashni.
„To narodowa hańba, że potępienie flagi stało się łatwiejsze niż zmierzenie się z brutalną rzeczywistością państwa zbójeckiego, którego celem jest unicestwienie całej populacji”.
Przywódcy polityczni wyrazili także zaniepokojenie płomieniami konfliktu społecznego podsycanymi akcjami protestacyjnymi.
„Nie chcemy, aby ludzie wnosili tu radykalne ideologie i konflikty. Nasza wielokulturowość i spójność społeczna nie mogą być brane za oczywistość” – powiedział premier Anthony Albanese przed poniedziałkowym posiedzeniem gabinetu w Canberze.
Minister spraw wewnętrznych Tony Burke ostrzegł, że posiadacze wiz i osoby ubiegające się o nie, które chciałyby „podżegać do niezgody w Australii”, mogą otrzymać odmowę wydania wizy lub jej cofnięcie.