Od wtorku w Luizjanie dwa leki stosowane w aborcji farmakologicznej – mifepriston i mizoprostol – zostaną w stanie przeklasyfikowane na substancje kontrolowane, co uczyni je przestępstwem karalnym na karę do pięciu lat więzienia posiadania leków bez recepty.
Prawo, pierwsze tego rodzaju w kraju, będzie oznaczać pigułki jako Substancje kontrolowane z Wykazu IVklasyfikacja zazwyczaj nadawana lekom mogącym powodować uzależnienie lub nadużywanie, takim jak Ambien lub Xanax.
Aborcja jest już zakazana w Luizjanie, z nielicznymi wyjątkami. Oznacza to, że według dr Jennifer Avegno, dyrektor Departamentu Zdrowia Nowego Orleanu, nie można przepisywać mifepristonu i mizoprostolu w tym celu. Ekspertów niepokoi fakt, że nowe prawo może ograniczyć stosowanie tych leków w leczeniu innych schorzeń, z których część zagraża życiu i stanowi zagrożenie dla zdrowia kobiet.
Eksperci twierdzą, że posunięcie to nie opiera się na naukach medycznych, ale na ciągłych wysiłkach zwolenników antyaborcyjnych mających na celu ograniczenie dostępu do leków aborcyjnych w stanach, w których obowiązują niemal całkowite zakazy, takich jak Luizjana. Według trackera NBC News według stanu na 22 sierpnia kilkanaście stanów zakazało aborcji lub nie ma już placówek, w których kobiety mogłyby dokonać aborcji.
„Leki te zostały umieszczone na tej liście ze względu na postrzegane implikacje moralne” – powiedział dr Greg Caudill, bezpośredni były prezes Luizjańskiego Towarzystwa Medycyny Uzależnień oraz lekarz przepisujący substancje kontrolowane. Zmiana, jego zdaniem, może wydłużyć czas między przepisaniem leku pacjentowi a jego faktycznym wydaniem, a różnica ta „w pewnych sytuacjach może skutkować śmiercią”.
Avegno powiedziała, że poza aborcją leki te są rutynowo stosowane w leczeniu poronień, wywoływaniu porodu, przygotowaniu szyjki macicy do zabiegów chirurgicznych i tamowaniu krwotoku poporodowego – stanu zagrażającego życiu, który wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej i występuje w 5% ciąż.
Powiedziała, że podczas porodu mizoprostol zwykle trzyma się przy łóżku pacjentki. Według nowego prawa stanowego lek musi być przechowywany w zamykanej szafce, potencjalnie na innym piętrze szpitala, a pielęgniarka będzie musiała zamówić lek, wprowadzić kod i go odebrać – dodała.
„Nawet jeśli doda to kilka minut – a tak się stanie – w przypadku krwotoku zagrażającego życiu, minuty są naprawdę ważne” – powiedział Avegno. „W Luizjanie, podobnie jak w pozostałej części Ameryki, już mamy kryzys zdrowotny matek. To nie sprawi, że będzie lepiej.”
„Taktyka zastraszania”
Mifepriston blokuje hormon zwany progesteronem, którego organizm potrzebuje do podtrzymania ciąży. Mizoprostol powoduje obkurczenie i opróżnienie macicy. Podczas aborcji farmakologicznej najpierw podaje się mifepriston, a następnie mizoprostol jeden lub dwa dni później. Jak wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie „Leki stosowane w schemacie dwudawkowym”, leki te skutecznie kończą ciążę w prawie 100% przypadków. w czasopiśmie Położnictwo i Ginekologia.
Według nowe prawoposiadanie przez pacjenta leków, jeśli zostały mu przepisane, nie jest przestępstwem. Jednak każdemu, kto nie jest pracownikiem służby zdrowia, który pomaga kobiecie w ciąży uzyskać mifepriston lub mizoprostol, na przykład przyjaciele lub członkowie rodziny, mogą spotkać się konsekwencje prawne, w tym grzywna w wysokości do 5000 dolarów lub do pięciu lat więzienia.
Lekarze i farmaceuci nadal mogą przepisywać w szpitalu leki na krwotok poporodowy i poronienie niecałkowite, o ile są one przestrzegane wymogi prawne państwa dotyczące ich stosowaniatakie jak trzymanie leku w zamkniętej szafce.
Jednak Tamika Thomas-Magee, pielęgniarka i dyrektor usług klinicznych w Planned Parenthood Gulf Coast, która prowadzi ośrodki zdrowia w Luizjanie, stwierdziła, że wierzy, że prawo jest wykorzystywane jako „taktyka zastraszania”, aby zniechęcić lekarzy i farmaceutów do przepisywania i wydawania leków. leki.
Powiedziała, że ponieważ narkotyki są obecnie substancjami kontrolowanymi, zwiększy się nadzór i kontrola ich stosowania.
„Czy grożą mi konsekwencje prawne za zapewnienie właściwej i opartej na dowodach opieki zdrowotnej osobie, która jej potrzebuje?” – stwierdził Thomas-Magee. „To czyni świadczeniodawcę bezbronnym, tak samo jak bezbronnym pacjent, ponieważ to nasze źródło utrzymania, a ja nie chcę być ścigana tylko dlatego, że próbuję uratować czyjeś życie”.
Thomas-Magee martwi się wpływem na pacjentki w tym stanie, zwłaszcza czarnoskóre kobiety, które według danych tej choroby odpowiadają za prawie dwie trzecie wszystkich zgonów związanych z ciążą. raport Departamentu Zdrowia Luizjany.
„Boimy się, że współczynnik umieralności matek wzrośnie już trzykrotnie [more] bardziej prawdopodobne niż biała osoba umrze podczas porodu, ciąży lub połogu” – stwierdził Thomas-Magee.
Avegno powiedziała, że Departament Zdrowia Nowego Orleanu otrzymał już raporty o tym, że farmaceuci odmówili realizacji recept pacjentów.
„Obawiają się, że wpadną w kłopoty, ponieważ ktoś może błędnie zinterpretować, że jest ona napisana z myślą o planowej aborcji, podczas gdy w rzeczywistości jest napisana z myślą o poronieniu” – stwierdziła Avegno. „Kiedy pacjenci nie otrzymają leku przepisanego im na poważny stan, prawdopodobnie ich stan się pogorszy lub będą potrzebowali dalszej interwencji, która byłaby niepotrzebna”.
Departament Zdrowia Luizjany nie odpowiedział na prośbę o komentarz.
W oświadczeniu rzecznik Louisiana Right to Life, grupy antyaborcyjnej, która pomogła w przygotowaniu projektu ustawy, stwierdził, że lekarze będą nadal mieć dostęp do mizoprostolu w sytuacjach medycznych, „w tym między innymi w leczeniu poronienia, indukcji porodu, leczenie krwotoku poporodowegowrzody żołądka i nie tylko”, powołując się na wytyczne Departamentu Zdrowia Luizjany. Szpitale nie muszą wycofywać mizoprostolu z wózków do leczenia krwotoków, dodał rzecznik, ani wahać się z podawaniem mizoprostolu pacjentom znajdującym się w nagłych przypadkach zdrowotnych.
Liz Murrill, prokurator generalna stanu, oświadczyła w oświadczeniu, że ustawodawcy dodali te narkotyki do wykazu IV w następstwie zeznań siostry senatorki stanowej, która zeznała, że jej były mąż próbował przerwać jej ciążę w ósmym tygodniu, „zawiązując jej napoje ”z pigułkami aborcyjnymi.
Zeznania „pokazały, że łatwy dostęp do tych leków może być niebezpieczny dla kobiet w ciąży” – stwierdziła Murrill w oświadczeniu.
„Dosłownie nie pozwala mi zasnąć w nocy”
W 2022 r., wkrótce po tym, jak Sąd Najwyższy uchylił wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade, 31-letnia Kaitlyn Joshua z Baton Rouge oświadczyła, że obudziła się w kałuży krwi. Jak dodała, była w 11. tygodniu ciąży i poroniła.
Kiedy przybyła na izbę przyjęć, powiedziała, że personel powiedział jej, że nie może zweryfikować, czy doszło do poronienia, i poradził jej, aby wróciła, jeśli ból się pogorszy. Następnego dnia na drugiej izbie przyjęć personel ponownie odmówił potwierdzenia poronienia, wykonania zabiegu opróżnienia macicy lub przepisania leków w celu aborcji – dodała.
„Wręcza mi kartkę z informacją: «Weź Tylenol»” – powiedział Joshua.
Joshua – który współpracuje z członkami rady miejskiej w Baton Rouge nad uchyleniem prawa – powiedział, że prawo Luizjany, które wchodzi w życie we wtorek, „dosłownie nie daje mi spać w nocy”.
„Jedna z moich dziewczyn, która zadzwoniła do mnie wcześniej, jest w ciąży z bliźniakami, ma dopiero osiem tygodni i cierpi na krwotok w przeszłości” – powiedział Joshua. „Powiedziałem, upewnij się, że rozmawiasz ze swoim lekarzem, ponieważ te dwa leki, które normalnie byłyby dostępne w wózkach awaryjnych, będą teraz pod kluczem”.
Zgodnie z nowym prawem szpitale mogą zezwolić na umieszczanie leków w wózkach awaryjnych, ale w takim przypadku muszą one znajdować się w zamkniętym pomieszczeniu.
Pozostań przygotowany
Lisa Boothby, prezes-elekt Luizjańskiego Towarzystwa Farmaceutów ds. Systemu Zdrowia, organizacji zawodowej, powiedziała, że nie sądzi, aby nowe prawo wymagało od szpitali i aptek zatrudniania większej liczby pracowników, aby sprostać wymaganiom przeniesienia leków do leków planowych.
Jednakże, powiedziała, grupa spędziła ostatnie kilka miesięcy na edukowaniu dostawców i farmaceutów w zakresie prawa mającego na celu zapobieganie opóźnieniom w otrzymywaniu leków przez pacjentów.
„Myślę, że najważniejszą rzeczą jest przekazanie informacji naszym usługodawcom i aptekom, aby się nie bali, ponieważ czasami dezinformacja może zaszkodzić pacjentom” – powiedział Boothby.
Dodała, że lekarze będą potrzebowali specjalnego pozwolenia na przepisywanie leków. Muszą także zawierać kod diagnostyczny wyraźnie wskazujący, że recepta nie ma na celu spowodowania aborcji, a także nazwiska pacjentek i aptekę wydającą lek.
Tymczasem Boothby powiedział, że farmaceuci będą musieli traktować te leki podobnie jak inne leki z Wykazu IV, łącznie z prowadzeniem szczegółowego wykazu zapasów.
W szpitalach może to być nieco łatwiejsze: zazwyczaj znajdują się tam maszyny, które pomagają śledzić stan zapasów i datę ważności leków – dodała. W przypadku lokalnych aptek detalicznych będą one musiały przeprowadzić wstępną inwentaryzację zapasów we wtorek, a następnie comiesięczne kontrole zapasów.
„Musimy wiedzieć, ile tabletek; kapsułek, jeśli jest to płyn, ile młynków mamy przez cały czas, ponieważ jesteśmy za to odpowiedzialni przed DEA i przed naszą organizacją stanową” – powiedział Boothby.
Avegno z Departamentu Zdrowia Nowego Orleanu stwierdziła, że urzędnicy miejscy ds. zdrowia również edukują dostawców usług, a ostatnio na początku tego miesiąca zorganizowali sesję odsłuchową.
Powiedziała, że niektórzy usługodawcy nadal mają wiele obaw związanych z przepisywaniem leków, a inni nie są tego świadomi.
„Niektórzy dostawcy usług w całym stanie nawet nie wiedzą, że coś takiego się dzieje” – powiedziała. „Widzę, że tak się dzieje, jeśli pracujesz na wsi i po prostu opiekujesz się pacjentami, pracując 60 godzin tygodniowo. Nie nadążasz za tym, co dzieje się w legislaturze Luizjany.