Izrael rozpoczyna inwazję lądową na Liban
Petera Beaumonta
Zaczynają się już pojawiać pierwsze szczegóły dotyczące zakresu Izraela wtargnięcie naziemne na południe Liban. Jak dotąd izraelska operacja koncentruje się na szeregu wiosek na obszarze granicy na północ od izraelskich społeczności przygranicznych Metula, Kfar Giladi I Źle powiedziałem Am.
Granica w tym miejscu, na północ od miejscowości Kiryat Shimonawystaje w stronę Libanu niczym palec, odsłonięty z trzech stron i w niektórych miejscach przeoczony wysokimi, zalesionymi grzbietami. Dalej znajduje się mała równina prowadząca w stronę miasta Marjayoun (niegdyś kwatera główna sprzymierzonej z Izraelem Armii Południowego Libanu).
Według libańskich korespondentów w okolicy wioski po północnej stronie granicy były nocą celem izraelskiego ostrzału artyleryjskiego i karabinów maszynowych z okolic Metuli.
Więcej, choć niejasnych szczegółów, przekazał Poczta Jerozolimska który stwierdził, że IDF „wmanewrował we wtorek do kilku wiosek we wschodnim sektorze Libanu, gdzie według wywiadu Hezbollah posiada infrastrukturę terrorystyczną.
Artyleria IDF również ostrzeliwała ten obszar, mając na celu zniszczenie infrastruktury terrorystycznej, zabicie terrorystów Hezbollahu i zakłócenie działalności terrorystycznej”.
Cele „ograniczonej operacji” opisanej przez Izrael pozostały w dużej mierze niejasne. W poprzednich wojnach i operacjach – m.in Operacja Litani w 1978 r., izraelską inwazję i okupację Libanu w latach 80. do 2000 r. oraz Drugi Libańczyk wojny w 2006 roku, Izrael miał trudności z zapewnieniem trwałych zysków ze swoich operacji wojskowych.
Naloty trwały także w nocy w innych częściach Libanu, łącznie z ciężkimi eksplozjami, które miały miejsce na południu Bejrut przedmieściach i strajk wymierzony w Uchodźca Ain el-Hilweh obóz w Sydon gdzie według doniesień co najmniej sześć osób zginęło, w tym troje dzieci, w ataku na członka palestyńskiego ruchu Fatah.
Kluczowe wydarzenia
Podsumowanie otwarcia
Witamy w relacji na żywo z konfliktu na Bliskim Wschodzie, prowadzonej przez Guardiana.
Izraelskie Siły Obronne (IDF) potwierdziły we wtorek wczesnym rankiem, że rozpoczęły w południowym Libanie tak zwaną „ograniczoną” operację naziemną wycelowaną w Hezbollah, kontynuując jednocześnie bombardowanie reszty kraju i podobno przeprowadziły także śmiercionośne ataki na Syrię.
Pojawiły się doniesienia o ofiarach izraelskiego ataku na palestyński obóz dla uchodźców Ain al-Hilweh w pobliżu libańskiego miasta Sydon, podczas gdy miasta w pobliżu granicy z Izraelem, w tym Aita al-Shaab, Marjayoun, Wazzani i Khiam, zostały ostrzelane w poniedziałek wieczorem. IDF nie skomentowała tych roszczeń.
Sekretarz obrony USA Lloyda Austina powiedział, że rozmawiał ze swoim izraelskim odpowiednikiem Yoava Gallanta oraz że obaj partnerzy „zgodzili się co do konieczności demontażu infrastruktury ataku wzdłuż granicy” z Libanem.
Powiedział także, że „wyjaśnił, że Stany Zjednoczone są dobrze przygotowane do obrony amerykańskiego personelu, partnerów i sojuszników w obliczu zagrożeń ze strony Iranu i organizacji terrorystycznych wspieranych przez Iran”.
Izrael przeprowadził więcej nalotów w Dahieh na południowych przedmieściach Bejrutu. W tej okolicy w piątek Izrael zrównał z ziemią kilka bloków mieszkalnych, kiedy przypuszcza się, że użył tak zwanej bomby niszczącej bunkry, aby zabić przywódcę Hezbollahu Hassana Nasrallaha.
Syryjskie media państwowe podały, że w izraelskich nalotach zginęło trzech cywilów, natomiast telewizja państwowa podała, że jeden z jej prezenterów zginął; nie było jasne, czy byli wśród trzech cywilów.
W innych wydarzeniach:
Wzdłuż granicy w rejonie na północ od Kiryat Shimona miał miejsce ciężki ostrzał Libanu. W poniedziałek wieczorem doszło do ostrzału miast Marjayoun, Wazzani i Khiam. Pojawiły się również doniesienia o dużej obecności izraelskich samolotów nad południowym Libanem.
Izrael rozpoczął atak na budynek w obozie palestyńskim Ain al-Hilweh w pobliżu miasta Sydon w południowym Libanie– poinformowało palestyńskie źródło agencji informacyjnej Reuters. Izraelskie media donoszą, że Mounir Maqdah, który według doniesień jest dowódcą Brygady Męczenników Al-Aksa i rzekomym celem ataku, został ranny w ataku. Al Jazeera podała, że w wyniku strajku zginęło wiele osób. Ain al-Hilweh to największy obóz dla uchodźców palestyńskich w Libanie. Jeśli się potwierdzi, będzie to pierwszy atak na przeludniony obóz od czasu, gdy prawie rok temu wybuchły działania wojenne na granicy.
Syryjskie media państwowe podały we wtorek wcześnie rano, że w izraelskich atakach na stolicę Damaszku zginęło trzech cywilów. Telewizja państwowa podała wcześniej, że jeden z jej prezenterów został zabity; nie od razu było jasne, czy znaleźli się wśród trójki wymienianej przez media państwowe. Raportów nie można było zweryfikować niezależnie.
Izrael przeprowadził więcej nalotów w Dahieh, na południowych przedmieściach Bejrutu, po tym, jak izraelskie wojsko wydało nowe instrukcje nakazujące natychmiastową ewakuację mieszkańcom trzech okolicznych budynków. W poniedziałek późnym wieczorem w stolicy Libanu słychać było potężne eksplozje. Rzecznik izraelskiej armii Avichay Adraee wydał mapy trzech lokalizacji w Dahieh, polecając mieszkańcom ewakuację na odległość ponad 500 metrów, co oznacza, że Izrael po raz drugi polecił mieszkańcom Dahieh ewakuację przed strajkami.
Według ministerstwa zdrowia tego kraju w poniedziałkowych atakach izraelskich w Libanie zginęło co najmniej 95 osób. W poniedziałek wczesnym rankiem nalot uderzył w apartamentowiec w centrum Bejrutu – był to pierwszy atak w sercu stolicy Libanu od 2006 roku.
Na podstawie doniesień, że armia libańska wycofała się trzy mile od południowej granicy kraju, stwierdziła, że „przemieszcza i przegrupowuje siły”. Według doniesień armia libańska ewakuowała punkty obserwacyjne na południowej granicy Libanu z Izraelem i przeniosła się do koszar w przygranicznych wioskach.
Siły pokojowe ONZ w Libanie nie mogą już patrolować obszarów przygranicznych na południu z powodu ciężkiego ostrzału artyleryjskiego sił izraelskich i Hezbollahu, – powiedział rzecznik ONZ. Siły pokojowe liczące ponad 10 000 osób „pozostają na pozycjach”, ale nie mogą przeprowadzać patroli drogowych ze względu na „intensywność rakiet przemieszczających się tam i z powrotem”, powiedział w poniedziałek rzecznik Sekretarza Generalnego ONZ.
Rzecznik Departamentu Stanu USA powiedział, że Izrael poinformował USA, że prowadzi „ograniczone operacje naziemne, skupione na infrastrukturze Hezbollahu w pobliżu granicy”. Prezydent USA, Joe Bidena, powiedział, że jest świadomy planów Izraela dotyczących rozpoczęcia operacji w Libanie i nalegał, aby nie podejmować takiego posunięcia. „Jestem bardziej świadomy, niż moglibyście wiedzieć, i nie przeszkadza mi, że przestaną” – powiedział reporterom w Białym Domu. „Powinniśmy teraz zawrzeć zawieszenie broni”.
Stany Zjednoczone wysyłają „kilka tysięcy” żołnierzy na Bliski Wschód, aby wzmocnić bezpieczeństwo i w razie potrzeby bronić Izraela, – podał w poniedziałek Pentagon. Większa obecność obejmie wiele eskadr myśliwców i samolotów szturmowych, powiedziała reporterom rzeczniczka Pentagonu Sabrina Singh. Dodatkowe siły zwiększyłyby łączną liczbę żołnierzy w regionie aż do 43 000.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił, że wyczarterował komercyjny lot z Libanu dla Brytyjczyków chcących wyjechać w obliczu eskalacji przemocy. Jak podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych, samolot wystartuje w środę z międzynarodowego lotniska Bejrut-Rafic Hariri, z priorytetem przyznanym obywatelom Wielkiej Brytanii znajdującym się w trudnej sytuacji oraz ich współmałżonkom, partnerom i dzieciom poniżej 18 roku życia.
Kanada ogłosiła, że zarezerwowała 800 miejsc na loty komercyjne w celu ewakuacji swoich obywateli z Libanu. „Sytuacja w zakresie bezpieczeństwa w Libanie staje się coraz bardziej niebezpieczna i niestabilna” – napisała kanadyjska minister spraw zagranicznych Melanie Joly w X.