Iran wystrzelił rakiety balistyczne w stronę Izraela, powodując włączenie syren w całym kraju – poinformowały we wtorek Siły Obronne Izraela.
Pomarańczowy ogień rozświetlił niebo nad Izraelem, gdy ekipy NBC News zarówno w Tel Awiwie, jak i po drugiej stronie granicy w Tyrze w Libanie oglądały widoczne wystrzeliwanie rakiet. Zaobserwowano także mniejsze smugi światła, które najwyraźniej pochodziły z izraelskiego systemu obrony powietrznej, gdy kraj próbował odeprzeć atak.
Na nagraniu wideo zarejestrowanym przez NBC News można było także usłyszeć huki, ale nie jest jasne, czy dźwięk pochodził ze zderzających się rakiet w powietrzu, czy też z irańskich rakiet lądujących w Izraelu.
Urzędnicy amerykańscy ostrzegli wcześniej tego dnia, że Iran przygotowuje atak rakietowy balistyczny na Izrael, powiedział we wtorek NBC News wyższy rangą urzędnik Białego Domu i urzędnik Departamentu Obrony.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że prezydent Joe Biden upoważnił wojsko do wspomagania obrony Izraela przed irańskimi atakami oraz do „zestrzeliwania rakiet wycelowanych w Izrael”.
Atak jest następstwem szeroko zakrojonych ataków Izraela w Libanie, w tym zabójstwa przywódcy Hezbollahu Hassana Nasrallaha i inwazji lądowej na południe kraju.
„Stany Zjednoczone mają oznaki, że Iran przygotowuje się do rychłego przeprowadzenia ataku rakietowego na Izrael” – powiedział urzędnik Białego Domu. „Aktywnie wspieramy przygotowania obronne mające na celu obronę Izraela przed tym atakiem. Bezpośredni atak wojskowy Iranu na Izrael będzie miał dla Iranu poważne konsekwencje”.
Oczekuje się, że Iran będzie atakował obiekty wojskowe i rządowe, a nie ludność cywilną – twierdzą urzędnicy.
Urzędnicy twierdzą, że spodziewają się, że będzie to potencjalnie wymagało większej siły ognia niż kwietniowy atak Iranu na Izrael, w trakcie którego wystrzelono setki dronów, których dotarcie do Izraela zajęło kilka godzin, a następnie kilka rakiet balistycznych później. Urzędnicy twierdzą, że tym razem liczba rakiet balistycznych może być większa, a Iran może spróbować wystrzelić wiele rakiet jednocześnie, aby pokonać obronę powietrzną.
Rzecznik Stałego Przedstawicielstwa Islamskiej Republiki Iranu przy ONZ nie komentuje doniesień Białego Domu o zbliżającym się ataku na Izrael.
Urzędnicy amerykańscy spodziewali się reakcji Iranu po zeszłotygodniowych atakach Izraela na przywódców Hezbollahu, które urzędnicy i analitycy amerykańskiego wywiadu opisali jako druzgocący cios dla zastępczej władzy Iranu w regionie.
Według wysokiego rangą urzędnika Białego Domu Biden został poinformowany i na bieżąco informowany o możliwym ataku Iranu na Izrael oraz o ogólnej sytuacji na Bliskim Wschodzie w ciągu ostatnich kilku godzin.
Rzeczniczka Białego Domu Emilie Simons poinformowała w poście w X, że Biden i wiceprezydent Kamala Harris spotkali się z zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego w sprawie groźby ataku.
„Przeanalizowali stan przygotowań USA do pomocy Izraelowi w obronie przed atakami i ochrony personelu USA” – powiedział Simons.
Iran zasygnalizował Stanom Zjednoczonym, że w dalszym ciągu nie chce szerszej wojny – twierdzą urzędnicy.
W zeszłym tygodniu w przemówieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ nowy prezydent Iranu, Masoud Pezeshkian, powiedział, że Iran chce żyć w pokoju, dodając, że reżim islamski nie dąży do wojny z Izraelem.
Pezeshkian rzeczywiście zrzucił winę na Izrael za eskalację przemocy w regionie, a jego uwagi pojawiły się na kilka dni przed izraelskim zabójstwem Nasrallaha, ważnego sojusznika.
Ostatni atak Iranu na Izrael miał miejsce w kwietniu, podczas którego wystrzelono w kierunku Izraela setki dronów i rakiet, a nastąpił on dopiero po znaczącym zgromadzeniu opinii publicznej. Był to atak odwetowy po ataku na budynek irańskiego konsulatu w Damaszku w Syrii i śmierci siedmiu członków irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji.
Iranowi zajęło prawie dwa tygodnie rozpoczęcie ataku, a użyta broń dotarła do Izraela po kilku godzinach, co umożliwiło krajowi i jego sojusznikom szybką mobilizację.
Według izraelskiego dziennika rakieta balistyczna z Iranu może dotrzeć do Izraela w ciągu zaledwie 10 minut Amerykański Komitet Żydowski.
Hezbollah zaczął strzelać do Izraela 8 października, wspierając Hamas, który jest także irańskim pełnomocnikiem i jest w stanie wojny z Izraelem od czasu ataku terrorystycznego z 7 października, w którym zginęło 1200 osób. Od tego czasu grupa prowadzi wymianę ognia z Izraelem, wysiedlając dziesiątki tysięcy ludzi po obu stronach granicy libańsko-izraelskiej.
W ciągu ostatnich kilku tygodni Izrael zabił wielu członków wyższego kierownictwa Hezbollahu w Libanie, w tym Nasrallaha, a także zdetonował szereg sabotowanych urządzeń komunikacyjnych prowadzonych przez członków grupy. Wywołało to strach i niestabilność w niegdyś uważanej za najsilniejszą zastępczą bojówkę Iranu.
Hezbollah powstał w latach 80. XX wieku w odpowiedzi na okupację południowego Libanu przez Izrael jako szyicka bojówka ruchu oporu, która zyskała popularność w kraju dzięki zwalczaniu obecności Izraela w Libanie aż do jego opuszczenia w 2000 roku.
Jednak jej przywódcy zadeklarowali także wierność irańskiemu najwyższemu przywódcy Alemu Chameneiemu, przedstawiając się jako grupa oddana samostanowieniu Libanu.
Od 1997 r. Hezbollah jest uznany przez USA za terrorystę, według Departamentu Stanu.
Na kilka godzin przed pojawieniem się wiadomości o potencjalnym ataku ze strony Iranu Izrael ogłosił w poniedziałkowy wieczór inwazję lądową na południowy Liban. Siły Obronne Izraela poinformowały w oświadczeniu, że przeprowadzają ukierunkowane naloty na libańskie wioski wzdłuż granicy z północnym Izraelem.
Krytycy poddawać w wątpliwość opisy działań naziemnych Izraela jako ograniczone, przypominając podobną charakterystykę operacji IDF w Rafah przed zrównaniem z ziemią miasta Gazan. Inni również zauważyli, że Izrael Inwazja na Liban w 1982 r. miała zostać ograniczona charakter, ale obecność wojskowa Izraela w pewnym momencie sięgała aż do Bejrutu.
Nadav Shoshani, rzecznik izraelskiej armii, powiedział we wtorek, że operacja naziemna w Bejrucie „nie jest rozważana”.
„Mówimy o ograniczonych, zlokalizowanych i ukierunkowanych stawkach opartych na precyzyjnych informacjach wywiadowczych na obszarach w pobliżu granicy” – powiedział Shoshani.