Rodzina pakistańska aresztowana w Bengaluru: Obywatel Pakistanu wraz z żoną i dwiema innymi osobami został aresztowany w Bengaluru za rzekome nielegalne przebywanie w Indiach pod fałszywą tożsamością przez ostatnie dziesięć lat. Pakistańska rodzina mieszkała w Delhi od 2014 r., zanim w 2018 r. przeniosła się do stolicy Karnataki.
Policja przeprowadziła nalot w Jigani na obrzeżach miasta, co doprowadziło do zatrzymania rodziny.
Rodzina pakistańska aresztowana w Bengaluru
Dochodzenie wykazało, że żona obywatela Pakistanu pochodzi z Bangladeszu.
Według doniesień para, która pobrała się w Dhace, w 2014 r. przeprowadziła się do Delhi, a następnie w 2018 r. do Bengaluru. Dwóch pozostałych aresztowanych to teściowie obywatela Pakistanu.
„Nasz inspektor Jigani zbadał sprawę i zarejestrował sprawę. Czterech członków rodziny przebywało tu nielegalnie, na podstawie fałszywych dokumentów. Teraz zarejestrowano sprawę i te cztery osoby są przesłuchiwane” – oznajmił starszy funkcjonariusz policji.
Fałszywy paszport, fałszywe dokumenty
Pakistańska rodzina od sześciu lat mieszkała w wynajętym domu w Jigani i rzekomo zdobywała dokumenty tożsamości pod fałszywymi nazwiskami.
Policja przesłuchuje obecnie Pakistańczyka, aby odkryć jego sieć kontaktów i działalność.
„Zebraliśmy na ich temat szczegółowe informacje i prowadzimy dochodzenie w tej sprawie. Dostarczali materiały do warsztatu, ale należy to zbadać” – dodał funkcjonariusz.
Zaniepokojenie i dochodzenie rządu Indii
Minister spraw wewnętrznych stanu Karnataka G Parameshwara odniósł się do sytuacji, podkreślając potrzebę przeprowadzenia dokładnego dochodzenia. „Jak oni przyszli? Dlaczego oni wszyscy przyszli? Wszystko to zostanie zbadane. Jeśli przebywali w Indiach przez ostatnie dziesięć lat… jeśli to prawda, dlaczego agencje wywiadowcze nie mogłyby ich wyśledzić?” – zapytał.
Podkreślił powagę sytuacji, zauważając, że pakistańskiej rodzinie udało się nawet uzyskać indyjski paszport.
„W takim razie zdobycie Aadhaara jest dla nich niczym. Zmienili nazwiska i prowadzili także restaurację” – zauważył Parameshwara.
Dochodzenie jest kontynuowane, a władze starają się ustalić pełny zakres działalności rodziny i konsekwencje jej nielegalnego pobytu w Indiach.