Aktualności giełdowe NA ŻYWO, poniedziałek, 30 września 2024 r.: Rynki w Indiach prawdopodobnie rozpoczęły spokojny start, na co wskazują kontrakty terminowe GIFT Nifty, śledzące słabość na głównych rynkach światowych.
O godzinie 7:15 kontrakty terminowe GIFT Nifty osiągnęły poziom 26.314, około 30 punktów w stosunku do ostatniego zamknięcia kontraktów terminowych Nifty.
Tymczasem w piątek indyjskie indeksy referencyjne akcji BSE Sensex i Nifty 50 wzrosły do nowych maksimów wszechczasów, po czym spadły, zamykając ostatnią sesję w tym tygodniu na ujemnym poziomie.
Na zakończenie indeks BSE Sensex spadł o 264 punkty, czyli 0,31 procent, aby zakończyć na poziomie 85 571,85, osiągając rekordowy poziom 85 978,25 wcześniej tego dnia.
Indeks Nifty 50 również osiągnął najwyższy poziom w historii wynoszący 26 277,35, po czym zakończył sesję spadkiem o 37,13 punktu, czyli 0,14 procent, na poziomie 26 178,95.
Szersze indeksy, w tym Nifty Midcap 100 i Nifty Smallcap 100, również odnotowały straty odpowiednio o 0,15% i 0,10%.
Indeksy sektorowe, takie jak Bank Nifty, Media, Nifty Private Bank i Realty, zamknęły się spadkami o ponad 1 proc. każdy.
Z kolei indeks Nifty Oil & Gas wzrósł o 2,37 procent, podczas gdy sektory takie jak PSU Bank, Pharma, Metal i IT odnotowały wzrosty aż do 1,15 procent.
Poza tym azjatyckie rynki akcji były w poniedziałek w większości mocniejsze, gdy Chiny ogłosiły więcej środków stymulacyjnych, chociaż indeks Nikkei spadł w związku z obawami, że nowy premier Japonii opowiedział się za normalizacją stóp procentowych.
Ciągłe izraelskie strajki w Libanie zwiększyły niepewność geopolityczną, chociaż ceny ropy nadal były obciążone ryzykiem zwiększonej podaży.
Tydzień jest wypełniony ważnymi danymi gospodarczymi z USA, w tym raportem o płacach, który może zadecydować, czy Rezerwa Federalna dokona w listopadzie kolejnej zbyt dużej obniżki stóp procentowych.
Nikkei rozpoczął wczesną akcję, spadając o 4,0 procent, podczas gdy inwestorzy z niecierpliwością czekali na dalsze wskazówki ze strony nowego premiera Shigeru Ishiby, który w przeszłości krytycznie odnosił się do łatwej polityki Banku Japonii.
Jednak w weekend jego głos był bardziej pojednawczy, mówiąc, że polityka pieniężna „musi pozostać akomodacyjna”, biorąc pod uwagę stan gospodarki.
Pomogło to dolarowi odbić się o 0,5 procent do 142,85 jena, po spadku o 1,8 procent w piątek z najwyższego poziomu 146,49.
W Chinach bank centralny oznajmił, że nakaże bankom obniżenie oprocentowania istniejących kredytów mieszkaniowych do końca października, prawdopodobnie średnio o 50 punktów bazowych.
Następuje to po szeregu środków wsparcia pieniężnego, fiskalnego i płynnościowego ogłoszonych w zeszłym tygodniu w ramach największego pakietu stymulacyjnego dla Pekinu od czasu pandemii.
W poprzednim tygodniu indeksy największych spółek CSI300 i Shanghai Composite zyskały odpowiednio około 16% i 13%, podczas gdy indeks Hang Seng w Hongkongu wzrósł o 13%.
W poniedziałek najszerszy indeks akcji MSCI z regionu Azji i Pacyfiku poza Japonią umocnił się o 0,2%, po wzroście o 6,1% w zeszłym roku
tygodniu do najwyższego poziomu od siedmiu miesięcy.
Wall Street również miała porywający tydzień, do czego przyczynił się łagodny odczyt bazowej inflacji w USA w piątek, który pozostawił otwarte drzwi dla kolejnej obniżki stóp procentowych o pół punktu przez Fed.
Kontrakty terminowe wskazują na około 53% szans, że Fed 7 listopada obniży stopy procentowe o 50 punktów bazowych, choć wybory prezydenckie dwa dni wcześniej pozostają główną niewiadomą.
W tym tygodniu swoje zdanie wygłosi wielu mówców Fed, pod przewodnictwem przewodniczącego Jerome’a Powella pod koniec poniedziałku. Pojawią się także dane o wolnych miejscach pracy i zatrudnieniu prywatnym, a także badania ISM dotyczące produkcji i usług.
W poniedziałek kontrakty terminowe na S&P 500 zwyżkowały o 0,1%, a kontrakty terminowe na Nasdaq o 0,2%. Indeks S&P 500 wzrósł o 20 procent od początku roku i jest na dobrej drodze do osiągnięcia najlepszych wyników w okresie styczeń–wrzesień od 1997 r.
Na rynkach walutowych indeks dolara pozostał na niezmienionym poziomie 100,41 po osłabieniu o 0,3 procent w zeszłym tygodniu.
Strefa euro opublikuje w tym tygodniu dane dotyczące inflacji, a także ceny producentów i bezrobocie. Inflacja w Niemczech i sprzedaż detaliczna zostaną ogłoszone w poniedziałek, podczas gdy prezes Europejskiego Banku Centralnego Christine Lagarde będzie przemawiać przed parlamentem.
Słabszy dolar w połączeniu z niższą rentownością obligacji pomoże złotemu osiągnąć rekordowy poziom 2685 dolarów za uncję. Ostatnia cena wynosiła 2664 dolarów za uncję i jest na dobrej drodze do najlepszego kwartału od 2016 roku.
Ceny ropy kształtowały się niestabilnie, ponieważ obawy o możliwą zwiększoną podaż z Arabii Saudyjskiej złagodziły napięcia na Bliskim Wschodzie.
Brent spadł o 1 cent do 71,86 dolarów za baryłkę, podczas gdy amerykańska ropa wzrosła o 3 centy do 68,21 dolarów za baryłkę.
(W oparciu o informacje przekazane przez Reuters.)