Dezinformacja i dezinformacja mogą stanowić zagrożenie dla naszej demokracji. Można dzielić społeczności. Może to utrudnić ludziom dokonywanie świadomych wyborów – przy urnie wyborczej, w sklepie spożywczym i u lekarza.
Nikt nie jest odporny. „Po prostu nie mamy czasu, zasobów poznawczych ani nawet motywacji, aby dosłownie sprawdzać każdą informację, która pojawia się na naszej drodze” – mówi Briony Swire-Thompsondyrektor Laboratorium Psychologii Dezinformacji na Northeastern University.
Ludzie bardziej ufają informacjom pochodzącym ze znanych im źródeł lub kontekstów kulturowych, więc rozmowa z bliskimi może coś zmienić. Pomysł na szerszy obraz? Zacznij od miejsca połączenia, a nie od korekty.
Oto sześć sposobów zwalczania dezinformacji.
1. Rozważ użycie terminu „plotka” lub „treść wprowadzająca w błąd” zamiast „dezinformacja”
“[The terms] błędne i dezinformacja wywołują pewnego rodzaju reakcję, a zazwyczaj niesmak” – mówi Sarah Nguyễn, doktorantka na Uniwersytecie Waszyngtońskim, która bada, w jaki sposób ludzie dzielą się między sobą informacjami. Mówi, że warunki tak stać się upolitycznionym.
Prowadzi Nguyen warsztaty dla społeczności wietnamskiej w rejonie Seattle na temat sposobów radzenia sobie z problematycznymi informacjami i deepfake’ami. Na warsztatach starają się w ogóle unikać tych terminów, zamiast tego sięgają po „plotki” lub „treści wprowadzające w błąd”.
„To, co ludzie uważają za błędne i dezinformację, może być naprawdę różne” – mówi Rachel Kuokoordynator badań w tabeli dezinformacji azjatycko-amerykańskiej.
2. Poświęć trochę czasu na zrozumienie, dlaczego bliska Ci osoba wierzy w wprowadzające w błąd treści
Zarówno Nguyễn, jak i Kuo podkreślają znaczenie odłożenia na bok idei interwencji na początek. Pamiętaj, że Twój przyjaciel lub członek rodziny ma doświadczenia na całe życie, które wpływają na to, jak reagują na wszystko, co przeczytają w Internecie lub usłyszą w wiadomościach. „Niejednokrotnie wspomnienia ludzi naprawdę kształtowały sposób, w jaki obecnie angażują się w systemy polityczne i środowiska medialne” – mówi Kuo.
Kuo zaleca rozpoczęcie procesu od zaskakującego miejsca: od zadawania pytań na temat historii rodziny. Spróbuj zapytać o ich dzieciństwo. Jakie rzeczy pamiętają? Z kim byli blisko, gdy dorastali? Co pamiętają z migracji do Stanów Zjednoczonych, jeśli tak się stało?
Stamtąd możesz budować aż do dnia dzisiejszego. Kuo mówi, że możesz wtedy zadawać pytania typu: „Jakimi rzeczami się ostatnio zajmowałeś? Czy na przykład głosowałeś lub zostałeś zaszczepiony? Dlaczego lub dlaczego nie?”
Z czasem możesz przerwać te rozmowy. Alternatywnie, jeśli bieżąca rozmowa przebiega dobrze i uważasz, że Twoja ukochana osoba byłaby otwarta na przejście do bieżących wydarzeń, możesz spróbować przeprowadzić dyskusję za jednym razem.
3. Porozmawiaj o swoich źródłach i przedyskutuj, dlaczego uważasz je za godne zaufania
Badania psychologiczne mające na celu sprawdzenie, jak skutecznie korygować dezinformację, przeprowadzane są w bardzo kontrolowanych warunkach eksperymentalnych. Swire-Thompson zauważa, że nie przeprowadzono badań uwzględniających bardziej złożoną dynamikę społeczną, taką jak środowisko rodzinne. Mając to na uwadze, nadal możemy wyciągać wnioski z recenzowanych badań i próbować zastosować je w rozmowach z osobami, na których nam zależy.
Swire-Thompson twierdzi, że odkryła, że omawianie źródeł to skuteczny sposób na demaskowanie dezinformacji. „Zamiast mówić: «Oto dezinformacja, jest ona fałszywa», możesz powiedzieć: «Jakie są dowody», zarówno w przypadku osoby wierzącej w dezinformację, jak i w przypadku Twojej strony”. Pomoże Ci to w rozmowie na temat tego, kto lub czemu oboje ufacie i dlaczego.
W jednym badaniujak stwierdziła Swire-Thompson, podkreślanie niewielkiej wiedzy źródła dobrze sprawdziło się w celu zdyskredytowania wątpliwych twierdzeń zdrowotnych. „Było to znacznie skuteczniejsze niż samo korygowanie dezinformacji” – mówi Swire-Thompson.
Aby podkreślić, jak niewykwalifikowane jest źródło, możesz podkreślić jego brak umiejętności, przeszkolenia zawodowego, odpowiedniego wykształcenia itp. Możesz także wskazać ewentualny konflikt interesów, jaki może mieć źródło.
4. Zdaj sobie sprawę, że nie próbujesz zmienić niczyich podstawowych przekonań. Po prostu odwołujesz się do informacji, która jest nieprawdziwa
Nguyễn mówi, że w tych rozmowach nie chodzi o próbę zmiany kogoś z natury. „Chodzi bardziej o to, jak [we can] budujcie to współistniejące zaufanie między sobą i kontynuujcie tego typu rozmowy w zrównoważony i zdrowy sposób.” Celem jest tutaj podtrzymanie rozmowy. Sprawianie, że ktoś poczuje, że jest coś nie tak z jego światopoglądem, spowoduje po prostu zamknięcie się w sobie.
Swire-Thompson zbadał wprowadzające w błąd oświadczenia polityczne. „Za dezinformację polityczną znaleźliśmy że sprostowanie dezinformacji nie miało większego wpływu na to, jak bardzo ufali temu źródłu w przyszłości ani jak bardzo zamierzali głosować na danego kandydata politycznego”. Zamiast więc przekonywać wujka lub ciotkę, aby nie głosowali na konkretnego kandydata, spróbuj omówić wprowadzającą w błąd lub fałszywą informację rozpowszechnioną przez kandydata lub jego partię.
5. W przypadku próby poprawienia wprowadzających w błąd informacji należy przeprowadzić szczegółowe sprawdzenie faktów
Można by pomyśleć, że lepsza jest krótka i treściwa korekta, ale „podanie dużej ilości szczegółów wyjaśniających, dlaczego coś jest nie tak, jest skuteczniejsze” – mówi Swire-Thompson. Badania pokazują przedstawienie „faktycznej alternatywy” lub stwierdzenie, co jest rzeczywiście prawdą, jest skuteczniejsze niż samo stwierdzenie, że informacja jest fałszywa.
Załóżmy na przykład, że Twój znajomy wyraża obawy dotyczące uczciwości głosowania korespondencyjnego. Powiedzmy, że uważają w szczególności, że oszustwa są powszechne w przypadku kart do głosowania wysyłanych pocztą. Gdy poświęcisz trochę czasu na zrozumienie, dlaczego uważają, że to prawda, możesz im powiedzieć, że przypadki oszustw wyborczych są niezwykle rzadkie. Według Brennan Center for Justice, bezstronnego instytutu prawa i polityki, liczne analizy wykazały, że bardziej prawdopodobne jest, że ktoś zostanie uderzony piorunem, niż popełnić oszustwo związane z głosowaniem korespondencyjnym. Głosowanie korespondencyjne sięga również czasów Wojna domowa i od tego czasu państwa się rozwinęły wiele warstw zabezpieczeń w celu zabezpieczenia wyborów.
6. Nie spodziewaj się, że po jednej rozmowie wszystko się zmieni
Wszyscy trzej eksperci twierdzą, że nie można oczekiwać, że wszystko zmieni się po jednej rozmowie. Jeśli sprawy stają się bezproduktywne lub napotykasz trudności, możesz cofnąć się o krok, mówi Kuo. „A czasami, jeśli po prostu nie zgadzacie się na jakiś temat, nie ma w tym nic złego [drop it to] zachować relację” – mówi Swire-Thompson.
Jeśli jednak wszystko szło dobrze i jest to rozmowa, do której oboje chętnie wracacie, „powtarzanie korekty jest naprawdę ważne właśnie ze względu na nasze ograniczenia pamięci” – mówi Swire-Thompson.
Naukowcy odkryli zjawisko zwane „regresją przekonań”. Ma to miejsce wtedy, gdy korekta dezinformacji działa naprawdę dobrze na krótką metę, „ale z biegiem czasu wiara ludzi w pewnym sensie zbliża się do poziomu sprzed korekty”.
„Mimo że istnieją narzędzia umiejętności korzystania z mediów i informacji, jest to, podobnie jak wiele rodzajów zmian i ewolucji, proces powolny” – mówi Nguyễn. „Zawsze pojawia się poczucie pilności, gdy słyszymy coś prawdziwego lub fałszywego i mówimy: «nieprawda, chcę cię poprawić!». Jednak w duchu budowania długoterminowych relacji większy wpływ będzie mieć możliwość robienia tego na wolniejszą skalę”.
Ta historia została zredagowana przez Bretta Neely’ego. Redaktorem wizualnym jest Beck Harlan.
Chcielibyśmy usłyszeć od ciebie. Napisz do nas na adres [email protected]. Posłuchaj Life Kit włączonego Podcasty Apple I Spotifylub zarejestruj się w naszym serwisie biuletyn.