„Tego dnia wyglądało prawie, jakby chodziła po chmurach” – mówi Maren Sheldon, siostra bliźniaczka Krisa Hallengi, zmarłej działaczki na rzecz walki z rakiem piersi.
Maren wspomina „żywy pogrzeb”, który jej siostra zorganizowała w zeszłym roku w katedrze Truro w Kornwalii.
Na tę okazję Kris założyła cekinowy top z napisem „YODO” na plecach – You Only Die Once – i kolczyki w kształcie emoji kupy – co było ukłonem w stronę jej opublikowanego podręcznika życia zatytułowanego „Glittering a Turd”.
Goście ubrani byli w błyszczące cekiny, pod dachem podniosła się 20-osobowa orkiestra, a Dawn French – jako Wikariusz Dibley – wygłosił kazanie przy mównicy.
Możesz napisać swoje piękne myśli o Krisie na tekturowej trumnie i pomóc sobie zabawkowego kota do przytulania – tak jak Kris polegała na własnym kocie, Lady Marmalade, dla wygody.
Po przemówieniach odbyła się dyskoteka, zabawa i kieliszki tequili.
„To było niesamowite, to był najlepszy dzień w jej życiu, jak powiedziała” – wspomina Maren.
„Myślę, że wiele osób twierdzi, że ich śluby to najpiękniejsze dni w ich życiu lub dzień narodzin ich dzieci. Nie miała w życiu żadnej z tych okazji, więc myślę, że jej „FUNeral” był tego dnia dla niej.
„W tamtym czasie była taka szczęśliwa i miała się dobrze. Bardzo się cieszę, że zdecydowała się to zrobić wtedy, zanim zachorowała.
Sceny z tego wydarzenia w nowym dokumencie BBC2: Życie co sekundę: historia Krisa Hallengi – emisja 1 października.
Kris zmarła w maju tego roku w wieku 38 lat. 15 lat temu zdiagnozowano u niej nieuleczalnego raka piersi. Razem z Maren założyła organizację charytatywną CoppaFeel, która zwiększa świadomość raka piersi.
Organizacja charytatywna zachęcała młodych ludzi do sprawdzania piersi i prowadziła kampanię mającą na celu wprowadzenie świadomości raka do szkolnego programu nauczania.
W wieku 22 lat Kris poszła do lekarza rodzinnego z czymś, co określiła jako „guzowaty biust”, ale powiedziano jej, że nie ma się czym martwić i prawdopodobnie ma podłoże hormonalne. Kiedy rok później postawiono jej wreszcie diagnozę, nowotwór rozprzestrzenił się już na kręgosłup. Później rozwinął się u niej guz mózgu.
Jej późna diagnoza sprawiła, że Kris była zdecydowana zapobiec temu, by przydarzyło się to samo komukolwiek innemu. Maren mówi, że CoppaFeel było jej największym osiągnięciem, a jej przesłanie w dalszym ciągu codziennie ratuje życie.
W 2013 roku Kris nakręciła film dla BBC Three i przez następną dekadę nadal wpuszczała kamery do swojego życia.
Nowy film BBC Two opowiada jej historię – od wczesnych lat po ostatnie dni – w otoczeniu Maren, Lady Marmalade i jej przyjaciół.
„Nie chciałaby, żebyśmy spoglądali wstecz i myśleli, jakie to wszystko jest tragiczne, bo nie tak było” – mówi Maren.
Kris chciała, aby śmierć była rozmową obok życia, mówi jej siostra, ale film – celebracja życia Kris – ukazuje ją „we wszystkich jej barwach”, jak mówi, i ze wszystkimi rzeczami, które dla niej tak wiele znaczyły jej.
„Chodziło także o proste rzeczy i to właśnie zadowolenie z jej życia było tym, co tak bardzo chciała, aby ludzie zrozumieli” – wyjaśnia Maren.
„Nie pozostało nic przemilczanego ani nie zrobionego, co moim zdaniem jest świetnym miejscem, do którego można dotrzeć, gdy jest się u kresu życia”.
Kris chciała, żeby ludzie skupili się na wszystkim, co osiągnęła przez te 38 lat, mówi Maren. Zmieniła język, którego używamy na temat raka, czyniąc go bardziej przystępnym i nie strasznym – dodaje.
„Była światełkiem nadziei dla tak wielu osób, zwłaszcza tych z wtórną diagnozą” – mówi Maren.
„Myślę, że była to anomalia, ponieważ żyła 15 lat. Ale nie jest to niemożliwe. Myślę, że nawet jeśli nie dostaniesz 15 lat, jej argumentem było to, że w latach, które masz, jest życie i nie marnuj ani chwili na rzeczy, które nie powodują radości.
Maren twierdzi, że chociaż wzrosła świadomość raka piersi, a społeczeństwo stało się bardziej otwarte na rozmowę o swoim ciele, problem nie zniknął.
„Faktem jest, że jest to choroba uleczalna, ale należy ją wykryć na etapie, który daje się leczyć”.
Maren rozpoczyna teraz nowe życie bez Kris, co, jak twierdzi, uświadomiło jej, jak bardzo była zależna od siostry i jak bardzo jej potrzebowała.
Obecnie jest w trakcie organizowania wystawy we wschodnim Londynie na temat Krisa i historii CoppaFeel.
Kris pozostawiła jej decyzję, co stanie się z jej ciałem po śmierci, mówi Maren.
„Myślę, że częściowo powodem, dla którego zdecydowałem się na kremację, było to, że mogłem ją w ten sposób rozprzestrzenić [ashes] we wszystkich miejscach, co miało ogromne znaczenie zarówno dla niej, jak i dla nas i innych ludzi” – dodaje.
Pewnego dnia, po zorganizowaniu kolacji z przyjaciółmi na cześć Kris i odważnych rozmowach, które odbyła, Maren spontanicznie poczuła, że nadszedł właściwy czas, aby rozproszyć niektórych z nich.
„Chcieliśmy popłynąć do morza, bo zawsze to robimy – mieszkamy w Kornwalii i po prostu uwielbiamy pływać w morzu – i to było już częścią planu”.
Zapytała znajomych, co myślą o „zabraniu ze sobą do morza małego kieliszka Krisa”, na co każdy miał ochotę.
Kris zawsze czuła się nad morzem jak w domu, mówi Maren.
„Po prostu miło było mieć ją przy sobie, gdy to robiliśmy”.
Życie jest pod wieloma względami jak morze, czasami może być wzburzone, innym razem spokojne i spokojne. Ale to Kris podsumowała piękno przeżywania każdej sekundy w przemówieniu, które wygłosiła do zgromadzonych na swoim „FUNerale”.
„Widzisz, że śmierć jest taka” – powiedziała Kris – „jest taka strasznie ostateczna, podczas gdy życie – życie jest pełne możliwości. Wykorzystajmy więc te szanse, żyjmy pełnią, kochajmy głęboko i sprawmy, aby dzisiejszy dzień się liczył”.
Życie w każdej sekundzie: historia Krisa Hallengi zostanie wyemitowany we wtorek, 1 października o godzinie 21:00 czasu polskiego w BBC Two i BBC iPlayer.
Jeśli którykolwiek z problemów poruszonych w tej historii dotyczy Cię, wsparcie i porady są dostępne za pośrednictwem Linia akcji BBC.