Przygotowujesz się do dużej prezentacji w pracy, gdy nagle wzywa cię natura.
Twoje nerwowe wyjścia do łazienki można wytłumaczyć niewidzialną nicią łączącą głowę z jelitami, mówi dr Nicole Cain z Arizony.
Lekarze dopiero niedawno zaczęli badać złożony związek między mózgiem a układem trawiennym.
„Jelito i mózg komunikują się na osi dwukierunkowej i nazywa się to mikrobiomem mózgu jelita lub osią mikroorganizmów mózgu jelita” – powiedział DailyMail.com dr Cain.
„Odkryliśmy, że robaki jelitowe w rzeczywistości mówią o wiele więcej niż mózg”.
Wrażenia żołądkowe, które możesz odczuwać, gdy jesteś zdenerwowany, świadczą o funkcjonowaniu osi jelitowo-mózgowej
Jej rada to ćwiczenie głębokiego, powolnego oddychania, gdy poczujesz narastający niepokój. Unikanie pokarmów bogatych w błonnik i kofeinę może również ograniczyć skutki.
Doktor Cain zaczął skupiać się na powiązaniach jelitowo-mózgowych na studiach medycznych po tym, jak zobaczył pacjenta z wyniszczającym przypadkiem choroby Leśniowskiego-Crohna i stanami lękowymi.
Pacjent całymi dniami leżał na podłodze w łazience z bólem stawów i przewlekłą biegunką, a żadne leczenie nie przynosiło efektu.
Ostatecznie ukierunkowane leczenie pomogło jej opanować objawy ze strony przewodu pokarmowego, a jednocześnie wydawało się, że jej stany lękowe w cudowny sposób zniknęły.
To, jak stwierdził doktor Cain, dało jej do myślenia: „W tym powiązaniu jest coś głębokiego”.
Przed pierwszą randką, ważnym sprawdzianem lub wystąpieniem publicznym nasz mózg może zacząć wysyłać sygnały stresu i niepokoju.
Nakazują one organizmowi uwolnienie substancji chemicznych, takich jak kortyzol, serotonina i adrenalina.
Posłańcy ci przemieszczają się po całym ciele, powodując przyspieszenie tętna i ciśnienia krwi oraz przyczepienie się do receptorów w jelitach.
Powoduje to uczucie „ściągnięcia lub wzburzenia”, stymulując jelita i tworząc fale skurczów, które sygnalizują, że musisz udać się do porcelanowego tronu.
Może się okazać, że kiedy niepokój minie, nie będziesz już musiał chodzić.
Innym razem twoje ciało faktycznie coś wykorzystuje podczas tej burzy i uwalnia to tylko wtedy, gdy jesteś w stanie się zrelaksować, a twoje ciało jest w stanie odpuścić stolec.
„Zaraz po przypływie adrenaliny wszystko może zacząć uderzać cię od razu” – gastroenterolog Doktor Christine Lee powiedziała klinice w Cleveland.
Z drugiej strony depresja może również wpływać na jelita.
U niektórych osób cierpiących na depresję przyczyną tej choroby jest brak równowagi w zakresie substancji chemicznych zwanych neuroprzekaźnikami.
Serotonina jest neuroprzekaźnikiem pomagającym kontrolować sen, popęd seksualny, nastrój i trawienie. Według naukowców od 90 do 95 procent tej substancji jest wytwarzane w układzie trawiennym Uniwersytet Pensylwanii.
Doktor Cain dostroił się do osi jelitowo-mózgowej po tym, jak pacjent z ciężkim przypadkiem choroby Leśniowskiego-Crohna i stanami lękowymi najwyraźniej został wyleczony jednocześnie
To skłoniło badaczy do wysnucia teorii, że u niektórych pacjentów z depresją problem może wynikać z dysfunkcji jelit – ponieważ jest to możliwe, że ich układ trawienny po prostu nie wytwarza wystarczającej ilości serotoniny, aby mózg działał sprawnie.
Ponadto sama serotonina powoduje zmiany w jelitach.
„W przewodzie pokarmowym znajduje się więcej receptorów serotoninowych niż w mózgu. Z tego powodu serotonina odgrywa tak samo dużą rolę w przewodzie pokarmowym, jak w mózgu” – stwierdził dr Lee.
W przewodzie pokarmowym serotonina pomaga kontrolować szybkość przemieszczania się pokarmu przez jelita, ilość wytwarzanego płynu, który pomaga w rozkładaniu i przemieszczaniu pokarmu oraz wrażliwość na uczucie pełności i ból jelit.
Badania wykazały podobne, dziwne powiązania między zdrowiem przewodu pokarmowego a depresją.
Wszczepienie szczurom próbek kału od osób chorych na depresję bez bakterii doprowadziło do wystąpienia u nich objawów depresji, takich jak brak zainteresowania normalnymi zajęciami, Wyniki badania University College Cork z 2016 r.
Duże badanie z 2023 r w ramach którego dokonano przeglądu próbek kału od ponad 1000 osób, stwierdzono, że u wszystkich osób chorych na depresję poziom bakterii zwanej Eubacterium ventriosum był niski w porównaniu z osobami bez depresji.
Sugerowało to, że brak tej bakterii może przyczyniać się do tego stanu.
Doktor Cain powiedział, że ostatnim sposobem ukazania połączenia jelit i mózgu jest nerw błędny.
Hormony i neuroprzekaźniki uwalniane podczas reakcji na stres mają wiele receptorów w przewodzie pokarmowym
Nerw błędny jest jednym z zestawu 12 dużych nerwów, które rozciągają się bezpośrednio od mózgu do ciała. Kontroluje cały szereg funkcji, których nie można kontrolować samą wolą, w tym trawienie, tętno i układ odpornościowy.
Jedną z jego najważniejszych ról jest przeniesienie organizmu ze stanu stresu do stanu dekompresji. Po opuszczeniu sytuacji, w której jesteś zestresowany, nerw błędny aktywuje się, stabilizując tętno, zmniejszając niepokój i stymulując układ odpornościowy.
To także pozwala odpocząć jelitom, które pracują nad przetwarzaniem żywności i dostarczaniem energii ze spokojną prędkością.
Niektórzy naturopaci, jak dr Cain, twierdzą, że ten system można „zhakować” na swoją korzyść. Jeśli zauważysz, że stajesz się niespokojny lub zestresowany w sytuacji, która tego nie wymaga, możesz spróbować aktywować nerw błędny, wprawiając ciało i jelita w twardy reset.
Ćwiczenia głębokiego oddychania, uważność, ekspozycja na zimno i medytacja mogą ponownie „włączyć” nerw błędny i uspokoić cię, powiedział dr Cain.
Niezależnie od tego, czy chodzi o stany lękowe, depresję, czy prostą symulację nerwu błędnego, każdy z nas musi stawić czoła dziwnej interakcji jelit i mózgu, mówi dr Cain, „zamiast odczuwać wstyd i zażenowanie z tego powodu, należy zrozumieć, że to twoje ciało daje ty informacja.
„W zasadzie jesteśmy produktami naszych jelit”.