Według byłej głównej pielęgniarki w Anglii największy ciężar pandemii poniosły pielęgniarki ze względu na niski poziom personelu i trudności w dostępie do sprzętu ochronnego.
Dame Ruth May powiedziała w dochodzeniu Covida, że w 2020 r. w NHS brakowało personelu, częściowo z powodu „katastrofalnej decyzji” o obniżeniu wsparcia finansowego dla studentów pielęgniarstwa w 2015 r.
Stwierdziła, że zasoby zostały „nadużyte”, szczególnie na intensywnej terapii, co wywołało efekt domina na opiece, jaką otrzymywali niektórzy pacjenci z Covid-19.
Zdawała sobie także sprawę z powszechnych doniesień o problemach z zaopatrzeniem w środki ochrony indywidualnej (ŚOI) w marcu 2020 r., w tym o niedoborach plastikowych fartuchów, które wywołały „w strachu” pielęgniarki pierwszej linii.
„Środowisko szybko zmieniające się”
Dame Ruth, główna pielęgniarka w Anglii od 2019 r. do lipca 2024 r., była jedną z osobistości wyższego szczebla, która podczas pandemii pojawiła się na konferencjach prasowych na Downing Street.
Z dochodzenia wynika, że podczas Covid-19 zgłaszała się również jako wolontariuszka na zmiany pielęgniarskie, czasami pracując „potajemnie” na oddziałach szpitalnych.
„Na samym początku pandemii stanęliśmy przed niezwykle trudnymi decyzjami” – powiedziała.
„To było szybko zmieniające się środowisko – widzieliśmy [a large] liczba nowych przypadków i zgonów, jakiej nigdy wcześniej nie widzieliśmy”.
Dame Ruth powiedziała, że NHS wkroczyła w pandemię z około 40 000 wolnych stanowisk pracy dla pielęgniarek i położnych w Anglii.
Skrytykowała także „katastrofalną decyzję” z 2015 roku o zastąpieniu stypendiów lub stypendiów wypłacanych studentom położnych i pielęgniarek pożyczkami.
Dame Ruth stwierdziła, że do 2020 r. doprowadziło to do redukcji liczby około 5700 stażystów w Anglii, co „miałoby znaczenie” w obliczu pandemii.
„Byłoby mniej wypalenia zawodowego, a skutki psychologiczne byłyby mniejsze” – stwierdziła.
Oddziały intensywnej terapii znalazły się pod taką presją podczas Covid. Specjalistyczne pielęgniarki na oddziałach intensywnej terapii były odpowiedzialne za maksymalnie sześciu pacjentów zamiast zwykłego stosunku jeden do jednego.
Dame Ruth przyznała, że miało to wpływ na opiekę, jaką otrzymywali pacjenci, mówiąc: „Nie tam chcieliśmy się udać… i wiem, że pociągnięto za to konsekwencje”.
Wydaje się, że do dokumentacji niektórych pacjentów dodano ogólne nakazy niereanimowania ze względu na ich wiek lub istniejące wcześniej schorzenie, takie jak autyzm lub trudności w uczeniu się, stwierdziła podczas dochodzenia, co było „całkowicie błędne”.
Nadużycia w Internecie
Dame Ruth zasugerowała również, że niektóre szpitale popełniły błąd, uniemożliwiając kobietom w ciąży towarzyszenie partnerom podczas badań USG lub na początku porodu.
Szybsze wdrożenie testów na Covid pozwoliłoby gościom wcześniej wrócić do szpitala i byłoby bezpieczniejsze dla personelu i pacjentów – dodała.
Dame Ruth opowiedziała także o „dość okropnym” molestowaniu w Internecie, z którym się wówczas spotkała.
„Jednej rzeczy się w tym wszystkim nauczyłem [period]jest znaczenie uczciwości, a czasami ma to swoją cenę” – stwierdziła.
„Oznacza to, że szczególnie w mediach społecznościowych jesteś oczerniany – [but] Nie byłem jedyny.”
W ramach dochodzenia Covid zbierane są obecnie dowody dotyczące wpływu tej sytuacji na NHS i systemy opieki zdrowotnej we wszystkich czterech krajach Wielkiej Brytanii.
Oczekuje się, że w trzeciej części, czyli „module”, który potrwa do końca listopada, pojawi się ponad 50 świadków.